Rosomaki nie opuszczą siemianowickiej zbrojowni
Rządowi negocjatorzy uzgodnili z fińską Patrią przedłużenie licencji na produkcję najlepszych w NATO kołowych transporterów na kolejne dekady – dowiedziała się „Rz"
To przełom w polsko – fińskim sporze o przyszłość rosomaków. Zawarta dziesięć lat temu licencyjna umowa na budowę transporterów w siemianowickich Wojskowych Zakładach Mechanicznych wygasa w tym roku. Dla armii, wart 5 miliardów złotych kontrakt z Patrią był największym w siłach lądowych – oznaczał wyposażenie wojska w ponad 650 nowoczesnych pojazdów opancerzonych. W ich produkcję zaangażowanych jest kilkadziesiąt rodzimych firm.
W wyniku trwających od miesięcy trudnych rozmów ustalono, że do 2023 roku WZM zrobią kolejnych 307 wozów bojowych uwzględniając techniczne poprawki wynikające z bojowych doświadczeń rosomaków. Niewykluczone, że armia zamówi w przyszłości jeszcze więcej kołowych transporterów w różnych specjalistycznych wersjach.
Kompromis w sprawach technologii
Finowie ustąpili: zniosą ograniczenia eksportowe nałożone przed dekadą na polskiego producenta. Jeden z najlepszych w atlantyckiej koalicji, sprawdzonych na wojnie, transporterów, będzie miał zapewniony serwis i części co najmniej do 2052 roku. Patria zagwarantowała sobie natomiast prawo do pobierania w kolejnych dekadach opłat licencyjnych i zastrzegła obowiązek uzgadniania przez polskiego producenta, wszelkich istotnych ingerencji zmieniających konstrukcję pojazdu.
– Za nasze najwartościowsze, technologiczne usprawnienia i wynalazki – czyli za wkład myśli technicznej polskich inżynierów i wojska w proces modernizacji pojazdu, Finowie zapłacą –podkreśla gen. Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji technicznej sił zbrojnych.
Podczas negocjacji w sprawie przedłużenia licencji relacje z Patrią skomplikowały zarzuty ministra gospodarki o nie wywiązaniu się fińskiej firmy ze wszystkich zobowiązań kompensacyjnych. Departament programów offsetowych MG ocenia zaległości Patrii na ok. 100 mln euro. Finowie na zarzut odpowiedzieli skierowaniem sprawy do międzynarodowego arbitrażu, twierdząc, że to polski partner utrudniał wykonanie umów offsetowych.
W tej sprawie podczas negocjacji, także udało się osiągnąć kompromis. - Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam – ucina Hubert Królikowski dyrektor departamentu programów offsetowych w resorcie gospodarki. Ministerstwo szczegółów nie ujawnia. Według ustaleń „Rz", porozumienie z Finami będzie podpisane najprawdopodobniej na początku kwietnia.
Będzie polski transporter
Trwający od miesięcy spór z Patrią w sprawie dalszych losów licencyjnych transporterów skłonił MON do przyspieszenia decyzji o budowie nowych, polskich kołowych wozów opancerzonych, które w przyszłości byłyby następcami pojazdów z Siemianowic.
Do 2019 roku MON spodziewa się opracowania i uruchomienia w kraju seryjnej produkcji 1500 sztuk nowych bojowych wozów piechoty i modułowych lekkich transporterów przygotowanych do zabudowy specjalistycznego uzbrojenia i wyposażenia.
– Potrzebujemy nowoczesnych platform, również na podwoziu kołowym, do tworzenia pojazdów rozpoznawczych, medycznych, wozów dowodzenia i obsługi technicznej - mówi gen. Stanisław Butlak radca generalny w MON.
Źródło: http://www.ekonomia24.pl/artykul/706203,994316-Rosomaki-nie-opuszcza-siemianowickiej-zbrojowni.html
Poprawiony (środa, 27 marca 2013 18:05)